Nowy użytkownik    Logowanie 
» Spot w Rzeszowie - 12.08.2006
autor: Raven Zobacz profil Kontakt  Modyfikacja artykułu: 2006-08-14 21:43:30, odsłon: 7657


No i stało się ;-)
Po długich przymiarkach, próbach, kilku przełożeniach terminu w końcu odbył się.

Do Rzeszowa - stolicy woj. podkarpackiego zaprosił nas DamianBAD. Oczywiście skorzystaliśmy z zaproszenia skoro tak długo namawiał ;-)

Na wezwanie stawili się (in alphabetical order grouped by cars):

Kliknij żeby powiększyć
DamianBAD i Matss - gospodarze imprezy

Kliknij żeby powiększyć
Glaca i Zuzia
Kliknij żeby powiększyć
KlifMan - prawie jak Uno ;-)
Kliknij żeby powiększyć
Gzymsik

Kliknij żeby powiększyć
Kolon i Iza
Kliknij żeby powiększyć
Marekpast
Kliknij żeby powiększyć
Leski

Kliknij żeby powiększyć
Messer
Kliknij żeby powiększyć
Raven czyli ja ;-)
Kliknij żeby powiększyć
Pebep

Kliknij żeby powiększyć
Truskawa + Magda + Truskaweczka :)
Kliknij żeby powiększyć
Valdemar
Kliknij żeby powiększyć
Tvardy


W sumie 12 Uniaków, jedna Skoda i 18 osób. Całkiem nieźle ;-)

Kliknij żeby powiększyć
Siedzimy... nic się nie dzieje...
A zaczęło się od kawy...

O 10.30 spotkaliśmy się z Glacą i Zuzią w Tesco. Czekaliśmy na Messera, który miał dołączyć do nas ale z przyczyn losowych miał lekki poślizg. Wypiliśmy kawkę i poszliśmy na parking skleić nasze rozrzucone fiaty w jedno miejsce, czyli na TescoUKPspotplac. W okolicy objawił się niebieski uniak, który został oczywiście zaraz obkalendarzykowany. Zaraz przyjechał Messer z rodziną i po powitaniu i krótkiej przerwie technicznej ;-) ruszyliśmy na szlak.



Kliknij żeby powiększyć
TescoUKPspotplac - czekamy...
Kliknij żeby powiększyć
chwila przerwy i w drogę...
Kliknij żeby powiększyć
Messer jedzie... hurra !!!

Nasza mała kolumna poruszała się żwawo, wprawiając w zazdrość innych uczestników dróg. Byli nawet tacy, którzy myśleli że Uniakowi można się postawić ale szybko zmienili zdanie ;-)
Kliknij żeby powiększyć
hmm... wakacje jakieś?
Kliknij żeby powiększyć
psi,psi... ;-)
Kliknij żeby powiększyć
Na Rzeszów w lewo :-)

Po dość przyjemnej podróży (no może poza temperaturą bo słońce postanowiło zdaje się odrobić ostatni tydzień) wpadliśmy do Rzeszowa. Tam na chwilę rozdzieliliśmy się. Messer pojechał odwieźć rodzinę a my pojechaliśmy na miejsce spotkania. Miał być nim pusty parking na podpromiu. Parking owszem był, ale...
Kliknij żeby powiększyć
Witajcie, a co tu się dzieje?
Kliknij żeby powiększyć
Tu też jest spot, tylko liczniejszy ;-)
Okazało się że w tym samym miejscu ma miejsce spot świadków J. i cały ogromny plac z przyległościami zastawiony jest samochodami wiernych. Nam udało się uchwycić przyczółek na samym wjeździe i twardo go broniliśmy. Nawet przed panem, który nas posądzał o niecne zamiary względem okolicznych aut i/lub osób.
W międzyczasie, posiłkując się gospodarzem (DamianBAD) i nowoczesną technologią Glaca przyprowadził Messera na miejsce spotkania.
Kliknij żeby powiększyć
Co to za ulica?
Kliknij żeby powiększyć
GPS i CB w służbie UKP ;-)
Kiedy okazało się że resztę spotowiczów trzymają korki postanowiliśmy udać się w jakieś miłe miejsce za miastem (na parkingu przecież i tak miejsca nie było). Po krótkim zastanowieniu wybór padł na karczmę Pod Strzechą (606 kilometr na drodze Rzeszów-Łańcut). Ustawiliśmy się więc w kolumienkę i pojechaliśmy znów wzbudzając podziw i uznanie wśród mijanych pojazdów i pieszych ;-)

Kliknij żeby powiększyć
Kolumną przez Rzeszów
Kliknij żeby powiększyć
Cel - karczma pod strzechą.
Kliknij żeby powiększyć
Ten parking jest nasz :-)


Głodni zamówili więcej, mniej głodni mniej. W międzyczasie dotarli skorkowani tvardy, Kolon i Truskawa z osobami towarzyszącymi ;-) Pani zza lady w pewnym momencie wyszła zapytać kto my bo i tutaj wzbudziliśmy sensację :-) Pojedliśmy (moim zdaniem całkiem dobre jedzenie dają w tej karczmie), popiliśmy, porozmawialiśmy...
Kliknij żeby powiększyć
Mmmmm... d00bre papu...
Kliknij żeby powiększyć
Fajnie tu nam... to gdzie jedziemy?
Kliknij żeby powiększyć
to i Glaca przyjechał???

...a potem postanowiliśmy gdzieś pojechać. Padło na Łańcut. Daleko nie był więc po kilkunastu minutach zajęliśmy kolejny parking i poszliśmy na spacer.
Kliknij żeby powiększyć
Tam chyba jest północ...
Kliknij żeby powiększyć
To w którą stronę?
Kliknij żeby powiększyć
fiaty, fiaty, same fiaty...

A w parku w Łańcucie...
Kliknij żeby powiększyć
...chodziliśmy,
Kliknij żeby powiększyć
...sobie,
Kliknij żeby powiększyć
robiliśmy zdjęcia...

Kliknij żeby powiększyć
budynkom,
Kliknij żeby powiększyć
i kortom tenisowym ;-)
Kliknij żeby powiększyć
budowlom,

Kliknij żeby powiększyć
Messer poprawiał kondycję
Kliknij żeby powiększyć
i wszystkich zaraził ;-)
Kliknij żeby powiększyć
potem miał atak...

Kliknij żeby powiększyć
Podziwialiśmy wodę,
Kliknij żeby powiększyć
i wojskowe drzewo
Kliknij żeby powiększyć
rzeźby,

Kliknij żeby powiększyć
A potem poszliśmy na lody
Kliknij żeby powiększyć
Kolumna z Łańcuta

Po zwiedzeniu parku w Łańcucie postanowiliśmy posiedzieć trochę na łonie dzikiej natury i pojechaliśmy w drugie miejsce.






Ot, taki staw pod Rzeszowem z mnóstwem komarów. Gospodarze pojechali po wsad na grilla a my się byczyliśmy...
Kliknij żeby powiększyć
od lewej: DamianBAD, Glaca, leski, Valdemar, Raven, marekpast, Messer, tvardy

Kliknij żeby powiększyć
Gzymsik, no weź przyjedź...
Kliknij żeby powiększyć
hmm... wolno tu stać?
Kliknij żeby powiększyć
no, teraz na pewno przyjedzie ;-)

Okazało się że wjechaliśmy w miejsce do którego prowadziła droga rozpoczynajaca się zakazem wjazdu. Przybyła przypadkiem (?) władza poprosiła nas o przeniesienie się w miejsce tuż obok ale już legalne co też uczyniliśmy. Swoją drogą my przez ten zakaz wcale nie jechaliśmy ;-) W drugim miejscu też było fajnie (może nawet fajniej). Rozłożyliśmy kocyk, grill-a... pełen luz :-)
Kliknij żeby powiększyć
Ale jest ekstra, przyjeżdżajcie na spoty...
Kliknij żeby powiększyć
Dobra woda nie jest zła ;-)
Kliknij żeby powiększyć
mniam, przyjechały zakupy

Kliknij żeby powiększyć
Ciąłem Ci ja kiełbaseczkę...
Kliknij żeby powiększyć
wyrób polowy gotowy do natychmiastowego spożycia
Kliknij żeby powiększyć
jeszcze trochę z tej strony...

Messer postanowił uprzyjemnić sobie życie poprzez przeniesienie swojego CB w wygodniejsze miejsce. A w międzyczasie kiełbaski "doszły"...
Kliknij żeby powiększyć
Jakby to było jakby było inaczej?
Kliknij żeby powiększyć
Dobra kiełbaska, dobra...
Kliknij żeby powiększyć
i tak cię przykręcę to co się opierasz...

Zaczęło padać i postanowiliśmy udać się w suchsze miejsce. Padło na początkowe miejsce spotu czyli parking na podpromiu. O tej porze nie było tam już żywej duszy. Trochę poczekaliśmy pod mostem, sprawdziliśmy napięcie na żarówkach...
Kliknij żeby powiększyć
U mnie nie spada, a u Ciebie?
Kliknij żeby powiększyć
My tu pod mostem a one mokną ;(

Postanowiliśmy podjechać bliżej Gzymsika, który dojeżdżał już pomału do Rzeszowa. Jak to mówią lepiej późno niż wcale :-D Pojechaliśmy pod Pomnik Walk Rewolucyjnych zwany potocznie Wielką Ci** i tam czekaliśmy. Zamiast gzymsika pojawiły się... dziewczyny w Uno ;) Dostały kalendarzyk, zaproszenie do klubu i zrobiły sobie z nami fotkę. Może coś z tego będzie ;-)
Kliknij żeby powiększyć
gzymsik, gdzie jesteś?
Kliknij żeby powiększyć
Wielka Ci** ;-)
Kliknij żeby powiększyć
Nowe klubowiczki?

W końcu przybył ostatni spotowicz - gzymsik. Jak spot to spot - więc zjadł kiełbaskę z grilla...

Kliknij żeby powiększyć
Witajcie, nie za późno?
Kliknij żeby powiększyć
Czy ona nie powinna być cieplejsza?


... i pochwalił się nową chłodnicą.

Kliknij żeby powiększyć
Patrzcie, patrzcie...
Kliknij żeby powiększyć
No ładna... ;-)
Kliknij żeby powiększyć
Ładna, prawda?


Wyruszyliśmy na ostatnią atrakcję spota jaką miało być podziwianie panoramy miasta z pobliskiej górki. Nikt nie przypuszczał jak emocjonująca może być taka wycieczka ;-) Jadąc po wąskiej, powyginanej w pionie i poziomie drodze kilka razy się zgubiliśmy. Przy jednym z takich postojów Valdemar tak pechowo podjechał do pobocza że wpadł w rów przednią osią. Na szczęście nie był sam i po chwili stał już na drodze.

Kliknij żeby powiększyć
O... rów był...
Kliknij żeby powiększyć
i jak pociągnął... tak wyciągnął :-D


Pojechaliśmy dalej tym razem w dół. Jeden zdradliwy zakręt przeszli wszyscy, drugi zdawało się też kiedy raptem z głośników CB popłynęło ciche wezwanie pomocy. Pecha miał znów Valdemar. Gzymsik jako że jechał na końcu zawrócił zobaczyć co się stało ale w pierwszej chwili nie mógł nic znaleźć. Zresztą nic dziwnego.Uno Valdemara poszło w dół na zakręcie i z drogi nie było go widać.

Kliknij żeby powiększyć
Oj... nisko upadł :(
Kliknij żeby powiększyć
Nie wyciągniemy :(
Kliknij żeby powiększyć
Wyciągniemy?


Problem okazał się bardziej złożony niż poprzednio. Na szczęście okazało się że da się Valdemara wypchnąć dookoła, trochę wyżej i przeciągnąć na drogę. Brawo tvardy!

Kliknij żeby powiększyć
przez łąki, przez pola...
Kliknij żeby powiększyć
na szczęście to jedyna pamiątka :-)
Kliknij żeby powiększyć
i hyc na drogę...


Po tych emocjonujących wydarzeniach udało się w końcu dojechać na miejsce widokowe. Panorama faktycznie była ładna ;-)

Kliknij żeby powiększyć
Rzeszów nocą
Kliknij żeby powiększyć
No to co dalej?
Kliknij żeby powiększyć
Rzeszów nocą


Na zakończenie zwiedziliśmy jeszcze jedno miejsce, które może w tej relacji pominę jako że było to mało przyjemne dla gospodarza wydarzenie ;-) Zapakowaliśmy się w samochody i znów trój-uniaczą kolumną (tym razem Glacy, Zuzi i mi towarzyszył Gzymsik) wyruszyliśmy do Lublina.
Dziękujemy serdecznie za zaproszenie, towarzystwo i atrakcje. Było baaaardzo fajnie. Do zobaczenia na następnym spocie.


Autor: pebep  Kontakt Data: 2006-09-21 23:49:21
Szkoda że nie moglem zostac z Wami do konca , ale i tak było po prostu świetnie :)oby tak dalej Dopiero teraz moglem obejrzeć relację i jestem pod wrażeniem, zreszta nie tylko ja :). podrawiam i do zobacznia w przyszlości

Autor: Matix  Kontakt Data: 2006-08-28 21:06:27
szkoda że mnie tam nie było ale nie wiedziałem.Jestem nowym użytkownikiem forum,ale jeśli bede zloty w poblurzu tzn Tarnów Rzeszów i okolice to naaaapewno będe!!!!!!!!
Pozdrawiam wszystkich!!!!

Autor: Marekpast  Zobacz profil  Kontakt Data: 2006-08-16 12:16:27
SUPER relacja!!
Spocik bardzo udany. Dzieki za tak liczne przybycie z tak odległych stron.

Autor: truskawa  Zobacz profil  Kontakt Data: 2006-08-15 11:32:26
Spot udany. Choć byliśmy krótko to i tak jesteśmy zadowoleni. Pierwszy tak liczny podkarpacki spocik się udał. Dziękujemy gościom za przybycie i Raven-owi za mistrzowską fotorelacje.

Autor: tvardy  Zobacz profil  Kontakt Data: 2006-08-15 01:25:14
Spocik można zaliczyć do gatunku UDANYCH na medal :) zważywszy że wróciłem dopiero z poniedziałku na wtorek 15.08 ok 1:00 do domu :)

Relacja nono... pogratulować :)

Autor: DamianBAD  Zobacz profil  Kontakt Data: 2006-08-15 01:19:22
Spot jak dla mnie 1-sa klasa było super i super sie bawiłem
A relacja no poprostu mistrzostwo nad mistrzostwa

Autor: gzymsik  Zobacz profil  Kontakt Data: 2006-08-15 01:16:09
nie no relacyjka pierwyj sort

a i spocik zaliczam do udanych choć krótkich-chociaż patrząć ze strony godzin spędzonych na nogach wcale nie było tak krótko

Autor: Glaca  Zobacz profil  Kontakt Data: 2006-08-14 22:35:18
No stary - masz talent - relacja mistrzostwo świata! A i spot niczego sobie ;-) Dzięki wszystkim za bardzo mile spędzony dzień.

Autor: leski  Kontakt Data: 2006-08-14 22:11:08
Raven, ta relacja to mistrzostwo...dzięki ;)

Redakcja www.fiatuno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
  Na skróty - mapa serwisuKlubowiczów: 3309 
Wszystkie prawa zastrzeżone (c) 2004-2012 Uno Klub Polska.
Zabrania się kopiowania materiałów z tej strony bez pisemnej zgody Redakcji fiatuno.pl.
Design i wykonanie - Messer