|
 |
» XVII OZU - Giewartów - Michasiówka - 7-10.05.09r
autor:
oxy999
Modyfikacja artykułu: 2009-05-28 18:22:52, odsłon: 6473
A więc... tak jak obiecałem:
Jak wiadomo niedawno odbyło się OZU w Giewartowie w ośrodku Michasiówka... jednak zanim tam wszyscy dotarli trzeba było jakoś dojechać... jak wiadomo UKP słynie z bezpiecznej i przepisowej jazdy...
mijając przy tym piękne krainy:
i miejscowości:
czekając czasem przy przejazdach kolejowych...
Jednak gdy w końcu dotarliśmy na miejsce i zaparkowaliśmy nasze piękne wozy:
Poszliśmy się przywitać z będącymi już w ośrodku osobami:
Rozmyślając czasem co dalej począć:
Poszliśmy zwiedzać domki w których zadomowiliśmy się na te kilka dni...
Poznaliśmy nasze bardzo wygodne legowiska:
Poczłapaliśmy dalej się witać z naszą paczką:
Która nie czekając na nas już się dobrze rozgościła:
Dalej wędrując po naszym ośrodku wypoczynkowym odkrywaliśmy inne jego atrakcje:
W tym czasie coraz większa ilość nowych osób zbierała się na naszym placyku parkingowym:
W międzyczasie zaopatrując się w nasze OZUowe koszuleczki:
mając na oku również naszego pupila:
Zaczęliśmy również się rozgaszczać ^^
Czasem zerkając na nowo przyjeżdżających:
Których z czasem przybywało coraz więcej:
Zaczęliśmy się integrować...
Popijając wściekłe psy:
i witając spóźnialskich:
którzy potrafili rozbawić ekipę nawet tańcząc na stole ^^
Jednak gdy zmęczenie i %%% dopadły co niektórych, którzy poszli zaraz spać:
W nocy czasem aż za bardzo się integrowali ^^
Jednak po pobudce czas nastał na śniadanka:
po których nabierając sił byliśmy zdolni już dalej zwiedzać ciekawe miejsca i ich okolice:
Robiąc czasem grupowe zdjęcia:
Zapoznając się z tamtejszą okoliczną ludnością:
Wędrowaliśmy dalej... jak nie trudno było nas oczywiście rozpoznać...
Poznając również innych mieszkańców:
oraz ciekawe mieszkanka:
Po powrocie z udanych wycieczek, rozpaliliśmy ognisko:
Przy którym wszyscy świetnie się bawili:
inni woleli grilla:
Po odpoczęciu po dniu pełnym wrażeń na następny ranek znów zawędrowaliśmy w ciekawe miejsce:
Podziwiając pozostawione na uboczu pojazdy ^^
Próbując popełnić zbiorowe samobójstwo na torach:
Z nudów układając skrót naszego klubu:
Doczekaliśmy się w końcu naszej kolejnej zabawki:
Znajdując przy tym niebezpiecznego bandytę:
Którego łatwo ujęliśmy ^^
Oglądając z daleka Biskupin:
Jednak będąc w potrzebie trzeba było się na prawdę wysilić by sobie ulżyć...
Po powrocie z ciekawej wycieczki kolejką wąskotorową zajęliśmy się innymi ciekawymi rzeczami ^^
Oraz balowaliśmy wiedząc że następnego dnia będzie dzień pożegnań, korzystaliśmy ile się tylko dało :)
Jednak o poranku... wszyscy wiedzieliśmy że już nadszedł czas rozstania... i bardzo się tym przejęliśmy... w czym również pomagał nam poranny kac...
Lub co niektórzy korzystali z wolnej chwili by jeszcze troszkę odpocząć przed długimi czasem powrotami:
Na tyle dobrze ze pogoda nam dopisała... nawet w dzień powrotu:
Liczę że choć w małej części spodobała wam się moja mała fotorelacja, w której w jakiejś tam części przedstawiłem jak było na XVII OZU :) Zdjęcia tu umieszczone są jedynie mojego autorstwa... mając na uwadze że wiele osób robiło, a niektórzy robili również zdjęcia ciekawych zabaw w których ja brałem udział (m.in. chrzest nowicjuszów) to mogą dodać linki do nich w komentarzach :) Dziękuję i pozdrawiam tych którzy dotrwali do końca :) Liczę że coś napiszecie od siebie co o tym sądzicie? ;)
Pozdrawiam Oxy :)
|
|
|
|