Nowy użytkownik    Logowanie 
» Linka Prędkościomierza - WYMIANA
autor: Muzyk Zobacz profil Kontakt  Modyfikacja artykułu: 2011-05-18 22:07:25, odsłon: 14622


Więc tak...
Do tego zabiegu mogą przydać się takie narzędzia:
Para rąk (może być i więcej)
dłuższy płaski śrubokręt i młoteczek (chyba najbardziej będzie przydatne :D )
ostry nożyk (może być taki łamany - chyba by był najlepszy)
klucz typu mors (jakiś malutki)
rękawiczki (co byłoby się potem łatwiej domyć :D)
łyżka dobrego humoru
i garść chęci

Mając w.w narzędzia przystępujemy do demontażu linki.

1. Sięgaaamy za licznik w celu odpięcia linki od zegarów. Siodło tejże linki działa w ten sposób:
Klik!

Jeśli odpięliśmy linkę to możemy odkręcić zegary i odłączyć kostki (byle delikatnie i ostrożnie, żeby nie popsuć taśmy, a i spokojnie odpinaj kostki, nie trzeba ich znaczyć, gdyż ich się nie da pomylić (każda ma inną szerokość:) )).

2. Jeśli poradziliśmy sobie z odłączeniem linki od zegarów to przechodzimy do odpięcia jej ze skrzyni biegów.
Linka wychodzi po prawej (stojąc na wprost samochodu) stronie serwa i idzie za skrzynię biegów. Przybliżona droga linki jest na foto.

Kliknij żeby powiększyć
orientacyjna droga linki...











Możemy próbować dostać się od góry. Lecz w sumie będziemy wykręcać ją na ślepo no i osoba mająca większe ręce może mieć nie za dobrze. Ja dostałem się od dołu do końca linki. Skręciłem kołami w prawo i za lewym kołem troszkę w oddali :D będzie upragniony koniec linki.
Foto na podgląd:

Kliknij żeby powiększyć
MAMY CIĘ!! (widok zza koła)




No to trzeba teraz odkręcić. No i niestety z tym mogą być problemy. Ja się z tym troszkę gimnastykowałem zanim znalazłem sposób.
Jakby się uparł można by i palcami odkręcić, ale ja mam krótką rękę to raz, a dwa nakrętka jest mocna ubrudzona, więc polce się mi ślizgały. Manewr odkręcania "morsem" czy też kombinerkami moim zdaniem nie jest najlepszym pomysłem, ale jak ktoś chce to niech się gimnastykuje.
Wykorzystałem fakt, iż ta nakrętka jest taka "pożebrowana". Wziąłem śrubokręt, włożyłem w te "żebro" pod lekkim i odpowiednim kątem i puk - delikatnie. Nakrętka dostała luzu, więc potem ją "odpychałem"( w prawą stronę!). Poszło gładko!

3. No to jak sobie poradziliśmy to następnym krokiem będzie wyciągnięcie linki. Linki ot tak nie przeciągniemy, gdyż jest włożona w taką "gumową przegrodę" w której dziurka jest tylko na wielkość linki, także końcówki jej nie przejdą ani na stronę komory silnika ani do wnętrza auta.
Tę "gumową przegrodę" należy wyjąć. A jak? A tak:
Wokół tej gumy jest taka plastikowa ramka (patrz foto), którą należy podważyć jakimś płaskim śrubokrętem (trzyma ona tę przegrodę).

Kliknij żeby powiększyć
plastikowa ramka

Kliknij żeby powiększyć
Ramka po zdemontowaniu...


Gdy już wyjęliśmy tę "gumową przegrodę" to należy ją naciąć w taki sposób by wyjąć linkę i wsadzić nową. Ot cała filozofia :D










4. Teraz to wszytko pozostało nam złożyć do kupy.
Czyli wkładamy gumkę z ramką. Następnie wkręcamy linkę w skrzynię za pomocą ręki :D (kręcimy ręką do oporu, nie trzeba żadnych kluczy, kombinerek itp, itd...). Jednak przed przykręceniem proponuje posmarować lekko gwint jakimś smarem, bo jak śpiewał Jerema Stępowski w piosence "Warszawski taksówkarz": "kto smaruje ten jedzie" :D
Po wkręceniu linki w skrzynię zabieramy się za wnętrze. Podłączamy wtyczki, wkręcamy zegary i znów sięgamy za zegary i szukamy linki po omacku :D
Potem wkładamy ją i blokujemy.

No i to by było na tyle przy wymianie linki :D

Teraz można posprzątać i cieszyć się nową linką :)


Kliknij żeby powiększyć
nowa linka
Kliknij żeby powiększyć
stara linka






Takie małe P.S
Ciężko jest tłumaczyć o detalach, więc zapewne sporo rzeczy zrozumiesz podczas wymienienia linki.

Wymiana linki odbyła się w Fiacie Uno z silnikiem 999cm3 (wersja gaźnikowa) z 1992r.


  Na skróty - mapa serwisuKlubowiczów: 3309 
Wszystkie prawa zastrzeżone (c) 2004-2012 Uno Klub Polska.
Zabrania się kopiowania materiałów z tej strony bez pisemnej zgody Redakcji fiatuno.pl.
Design i wykonanie - Messer