|
 |
» Wymiana uszczelnień aparatu zapłonowego 1.0
autor:
Ajni
Modyfikacja artykułu: 2009-01-12 20:10:58, odsłon: 34280
Jako, że już po raz drugi wymieniam uszczelniacz w aparacie zapłonowym a widzę, iż sporo pytań jest na forum o sposób wymiany oraz "czy sobie poradzę", zrobiłem kilka fotek przy wymianie.
Wymianie podlega: - o-ring 36x6 (gdy cieknie obok aparatu zapłonowego) - simmering 12.45x20x5 (gdy cieknie ze środka aparatu- spod kopułki) Cena średnio po 5 zł/szt.
Pierwszym etapem jest odkręcenie 2 nakrętek pod klucz 10 trzymającym aparat zapłonowy, warto przed tą operacją zrobić znak na łączeniu aparatu z silnikiem (np. kreskę śrubokrętem) pozwoli to później na ustawienie aparatu w pierwotnej pozycji. Ściągamy wężyk z UFO (podciśnieniowy przyspieszacz zapłonu) i odpinamy wtyczkę od czujnika Halla. Wyciągamy aparat.
 | Po wyciągnięciu aparatu |
|
Następnie bierzemy aparat na warsztat lub inne wygodnie dla siebie i czyste miejsce. Odkręcamy 2 śrubki na śrubokręt krzyżakowy trzymające łapki do zapięcia kopułki i jednocześnie blachę z łożyskiem (1), wyciągamy blaszkę (zsuwamy z osi), następnie odkręcamy kolejne 2 śrubki na krzyżaka (2) którymi jest przykręcone UFO. Poprzez otwór powstały przez wyciągnięcie blachy z łożyskiem spychamy plastikowe ramię UFO z przegubu kulistego przyspieszacza (uwaga- nie połamać ramienia ufo).
 | Widok aparatu z góry |
|
 | Blacha z łożyskiem |
|
 | Widok aparatu z dołu |
|
Odkręcamy kolejne 2 śrubki na krzyżaka (3) trzymające moduł zapłonowy a pod modułem jeszcze jedną śrubkę od przewodu masowego.
Przyjrzyjmy się teraz drugiej stronie aparatu (od zabieraka). Jest tam w rowku sprężynka (6) podważany jej jeden koniec śrubokrętem i "wykręcamy" ją. Na tym etapie znaczymy pozycję zabieraka na osi aparatu bo można założyć to obrócone o 180 stopni, a wtedy auto nie odpali!
Wypychamy bolec (5) i ściągamy zabierak (4) pod nim w kolejności jest cienka podkładka (3), podkładka falista (2) i znów cienka podkładka (1).
 | Elementy zabieraka |
|
Wyciągamy w stronę "kopułki" całe wnętrzności aparatu (czujnik Halla i odśrodkowy przyspieszacz zapłonu) delikatnie wysuwając przewód od modułu ze szczeliny aparatu.
W tym momencie mamy cały korpus wolny z simmeringiem w głębi.  | Korpus |
|
Wypychamy simmering i czyścimy korpus z oleju. Wciskamy nowy simmering i składamy wszystko w drugą stronę. Przy okazji wymieniamy stary o-ring. Po złożeniu całego aparatu wkładamy w silnik, ustawiamy na swoje znaki (ewentualnie ustawiamy zapłon od nowa), dokręcamy 2 nakrętki, zaponamy kostkę, zakładamy kopułkę i wężyk na UFO i próba. Cieszymy się czystością w okolicy aparatu zapłonowego za 10zł i około 20 minut pracy. I że nie daliśmy się oskubać w warsztacie. :P
|
Autor:
halcon
| Data: 2011-10-31 19:43:45 |
Gdzie ma być podłączony wężyk który odchodzi od "ufo" ? |
Autor:
Bochnia
| Data: 2010-02-02 18:18:55 |
Dzisiaj właśnie zmieniałem o-ring aparatu i zapłaciłem 20gr:) Niewielkim nakładem pracy i kosztów można mieć suchutko:) |
Autor:
angelika
| Data: 2009-06-22 11:56:43 |
~ Ajni powiem Ci, że nie mam pojęcia jak autko dawało radę na poluzowanych śrubkach aparatu zapłonowego jechać, co lepsze nie było żadnych problemów ani z odpaleniem auta, ani ze skaczącymi obrotami, wszystko było idealnie, tylko olej leciał jak z kranu ;) |
Autor:
Ajni
| Data: 2009-06-09 20:47:13 |
~EddTheBoss, 36x5 jest za cienka, nie uszczelni, a 36x9 to już przesada, nawet młotkiem byś nie wbił aparatu w gniazdo, to jest 1,5 mm na stronę więcej. Idziesz do sklepu motoryzacyjnego i mówisz że chcesz oring na aparat zapłonowy do UNO 1.0, jeśli nie ma zmień sklep.
~angelika, jeśli się poluzowały śruby od aparatu to jak to auto jechało, zapłon praktycznie musiał się przestawić, choć by od samych drgań, nie wspominając że kopułka wystaje w jedną stronę i ciągnie w prawo- czyli zapłon się przyspiesza. |
Autor:
angelika
| Data: 2009-06-02 11:55:09 |
W sklepie motoryzacyjnym można kupić simmering i o-ring. Ja za wszystko płaciłam 19zł. Na szczęście okazało się, że poluzowały się te 2 nakrętki co trzymają aparat zapłonowy i dlatego tak ciekło. Wymieniłam więc sam o-ring "dla zasady" i to wystarczyło, a pracy było na 5 min. Przed tą "całą robotą" warto więc sprawdzić czy nie poodkręcały się te nakrętki :D |
Autor:
EddTheBoss
| Data: 2009-05-25 13:55:34 |
Skąd wziąć takie uszczelki? Nigdzie nie mogę ich znaleźć. Czy można ewentualnie zastosować o-ring 36x5 albo 36x9? |
|
Redakcja www.fiatuno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. |
|
|
|