|
 |
» Unomat:)
autor:
Diablun
Modyfikacja artykułu: 2009-12-22 07:40:38, odsłon: 4953
Mam na imię Rafał i pochodzę z Bydgoszczy.
Moja historia z Uno zaczęła się w sumie nie tak dawno bo od kilku miesięcy. Dostałem go od rodziców, a oni kupili sobie co innego. Silnik skromny bo tylko 1.0 na gaźniku, kolor trochę już wyblakły ale nadal widać, że to czerwony:) Przebieg 120 tyś km, stan ogólny dobry, rocznik 1994. Dodam tylko, że mój ojciec to straaaszny pedant i że rodzice posiadali go 7 czy 8 lat i zdążyli zrobić aż 40tyś km tak więc jak wsiadłem i zacząłem nim jeździć to sam zrobiłem przez 2 m-ce 4 tyś.
Uniacz miał już przeszłość wypadkową, chyba jeden delikatny dzwonek i dachowanko... ale dało się jeszcze go poskładać i jeździ do dziś. Nie tak dawno gościu mi przyciął w zaszpachlowany błotnik i tym sposobem za darmo wymieniłem sobie na nowy...
Jak na razie nie zastosowałem w nim żadnych nowinek technicznych ani wizualnych, no może po za tą, że zamontowałem tunel środkowy zakupiony od jednego z Unomaniaków. W planach są: wymiana kierownicy na sportową, montaż tłumika sportowego, a na lato jakieś skromne aluski bo w końcu nie śpię na mamonie:)
Jednak w pierwszej kolejności muszę zainwestować w najbardziej potrzebujące elementy, które powolnymi krokami zbliżają się do wymiany. W bardzo odległej przyszłości jestem napalony na zakup Uniacza, od któregoś z Unomaniaków... może mi się uda zgrać odpowiednią ilość gotówy i moment, w którym to ktoś będzie chciał sprzedać odpicowanego Uno.
O następnych przeróbkach będę informował. Pozdrawiam serdecznie. Mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy i wymienimy doświadczeniami!!!
|
|
|
|