|
|
 |
» `Rocky road to Dublin`
autor:
Akiii
 Modyfikacja artykułu: 2011-08-01 13:28:15, odsłon: 4783
Hej!
Mam na imię Marcin, pochodzę z miasta Bielska-Białej, w chwili obecnej jestem w wiecznej podróży między swoim miastem rodzinnym a Żarkami, gdzie przesiadują moje dwa Bąbelki, czyli Aleksander i Renata ; ). W życiu zajmuję się wiecznym krążeniem od pracy do pracy i kończeniem szkoły. Tyle słów o mnie, a teraz do rzeczy.
Zabawę z Uniakiem rozpocząłem przez swoją Narzeczoną, gdyż otrzymała sypiącego się pięciodrzwiowca, opanowanego całkowicie przez rdzę, ze startym sprzęgłem, sypiącą się skrzynią biegów i wiecznymi wyciekami.
Od samego początku chciałem się pozbyć tego rdzawego potwora i zakupić inne auto, lecz jak tu przekonać kobietę do kupna innego... Uparła się na Uno i basta.
Trzeciego maja, rzuciłem Krzyśkowi (fenix8, brat Narzeczonej) temat, żeby znalazł jakieś inne Uno, bo te to porażka. Po kilku minutowym przeglądaniu ofert, znaleźliśmy taniego trzydrzwiowego włoskiego Uniaka, nie miałem zamiaru czekać, więc szybka oferta i szybki kurs po niego.
Tak za 600 zł zakupiłem Fiata Uno 45, z 1992, z przebiegiem 110 tyś oraz niewielkimi śladami korozji, lekkim wyciekiem z kopuły zapłonowej i lewego przegubu.
Po zakupie go, na własną rękę zająłem się doprowadzaniem go do stanu właściwego.
Przede wszystkim, na sam początek zrobiona została zbieżność, nowy zestaw opon letnich, nowe felgi, które z nudów pomalowałem na dwa kolory, wymiana uszczelki głowicy i uszczelki na kopule zapłonowej. Ostatnio naprawione zostały oba przeguby, wymieniony olej skrzyni biegów i kilka drobnych pierdółek.
Z zabaw `optycznych`, pokusiłem się jedynie na zmianę kierunkowskazów na białe i pokrowce na siedzenia.
Kupując auto, zastałem w nim pustkę, więc przerzuceniu z polaków uległo otwieranie klapy bagażnika, zegarek, licznik, obrotomierz, zmiana czujnika temperatury oleju.
Obecnie czekają na mnie do zrobienia hamulce przednie, hamulec ręczny, rozrząd, oraz klasycznie płyny i filtry ; ).
*13 Lipca 2011*
Filtr powietrza wymieniony razem z wyczyszczeniem całego układu dolotowego, oraz wymieniony filtr paliwa. Wymiana paska rozrządu skończyła się jedynie na wymianie napinacza i ustawianiu rozrządu na oko, przez fenixa, gdyż 2 na 3 śruby koła na którym osadzony jest pasek klinowy są na tyle zaspawane, że nic ich nie ruszy, czeka mnie wizyta u Fiata.
Poza tym, Uniak zbiera mi się teraz już od 1,5/2 tyś obrotów, przez rozrząd... Całkiem ciekawy efekt.
Dzisiaj ląduje na kanał i dwa dni roboty z całym układem hamowania + wymianą oleju z filtrem. Zobaczymy jak to się skończy.
*1 Sierpień 2011*
Obecnie w Unie zrobiony został całkowicie od nowa układ hamowania, gdzie do przodu włożone zostały tarcze i klocki seryjnej wielkości od Brembo, natomiast do tyłu całkowicie nowy układ, zmieniony ze starego systemu na nowy (z regulatorem hamowania), nowy hamulec ręczny, oraz dołożona sprężyna od korektora hamowania, bo stara była już blisko natury, w związku ze stopniem utlenienia.
Podczas przerwy przy robieniu z hamulcami, przerobiłem atrapę, na `standardową dla ludzi z UKP` wg. słów fenixa. Nie wyszła mi jakoś super fajnie, ale nie ma się co spodziewać, skoro człowiek miał pierwszy raz styczność z taką robocizną : D.
Oprócz tego porobione z rozrządem, we fiacie ustawili mi go tak jak być powinien.
Od wczoraj zacząłem robić drobne poprawki blacharskie, żeby coś szło do przodu...
Teraz tylko czekać aż udostępnią mi kanał, kończę robić z silnikiem, blacharką i wreszcie będę mógł zabrać się za robienie ze środkiem! : )
/Pozdrawiam, Aki.
|
|
|
|
